Inspiracje dla zdrowia, przyjemności i 300% satysfakcji:

1. Gry erotyczne

Jupitajnia SEKS to rozwojowa gra karciana dla par, która zachęca do rozmów o seksualności. Autorki: Joanna Niedziela oraz Agata Pierzchała postanowiły wykorzystać siłę pytań i umiejętność aktywnego słuchania do tego, aby pary nauczyły się ze sobą otwarcie rozmawiać. A przy okazji świetnie się ze sobą bawiły.

O grze przeczytacie we wpisie „Graj, śmiej się i kochaj”. Dowiecie się także gdzie można ją kupić.

Gra karciana „Arkana Miłości” to kolejna polska propozycja (Kamil Matuszak & Mateusz Pronobis) na rynku gier erotycznych. Wyzwania i akcje przedstawione na kartach mogą być ciekawym urozmaiceniem podczas gry wstępnej, natomiast rzadko która odwołuje się do samego stosunku. Autorzy zachęcają nas do uważnych pieszczot, docenienia każdego skrawka ciała i wzajemnej zabawy. Gra jest niezwykle subtelna, ładnie wydana, a zawarte na każdej karcie cytaty znanych osób są dodatkowym walorem.

Tę i wiele innych gier erotycznych możecie znaleźć np. w Empiku.

Rozgrzewka coachingowa:

A Wy jakie macie pomysły na własne, autorskie gry?

2. Gadżety erotyczne

Gadżety mogą być doskonałym urozmaiceniem, zarówno dla par jak i singielek. Dla osób nieśmiale szukających swojego przewodnika po ciele, jak i zaawansowanych kochanków chcących odkryć nowe rewiry;) Mężczyzna może użyć wibratora, aby dać kobiecie rozkosz przesuwając nim po doprawdy wszystkich partiach ciała ale role mogą się szybko odwrócić. Kobieta może przejąć inicjatywę, stymulując np. męską prostatę, czy łaskocząc wnętrze ud. Starajcie się nie myśleć o wibratorze sztampowo, jako o zamienniku męskiego prącia, tylko w kategoriach masażera, zabawki, ekskluzywnego gadżetu do damskiej torebki;) Wprowadzenie nowych przedmiotów do łóżka może wywołać wzajemne rozbawienie, okazję do rozmowy o niewypowiedzianych jeszcze fantazjach, natomiast raczej nigdy nie zastąpi magii bezpośredniego dotyku.

Przy wyborze wibratora kierujcie się przede wszystkim jego wielkością, przeznaczeniem (opcja z wypustkami stymulującymi łechtaczkę, opcja wodoodporna, opcja różnych poziomów wibracji i wiele innych) a także materiałem, który nie uczuli i nie wywoła podrażnień (np. medyczny silikon).

Więcej przeczytacie we wpisie „Jak wybrać wibrator idealny? Zaglądamy do fabryki zabawy”.

3. Gadżety wspierające zdrowie seksualne

Progresywne kulki gejszy zawierają w sobie aż 3 akcesoria różnej wagi. Od pojedynczej, najlżejszej kulki dla początkujących, po dwie już naprawdę ciężkie dla wprawionych i wyćwiczonych. O ich wpływie na mięśnie Kegla, głębsze odczuwanie orgazmu i samopoczucie możecie przeczytać we wpisie „Kulki gejszy – orgazmiczny fitness mięśni Kegla”.

4.  Żele rozgrzewająco – chłodzące

Lubrykanty i żele intymne miały do tej pory jedno główne zadanie – nawilżać i smakować owocami, jak w hiszpańskim gaju pomarańczy. W późniejszych, udoskonalonych wersjach zaczęły pełnić ważną  rolę podczas erotycznego  masażu. Te podstawowe przeznaczenia, to jednak czasy PRL, w porównaniu z tym, co oferuje francuska marka YesforLov. Wyobraźcie sobie rozpalające ciepło, delikatne pieczenie, a na koniec wulkan z wypływającą magmą. Nie jest to porównanie przerysowane, bo temperatura jaka tworzy się w obrębie organów płciowych, przewyższa możliwości interpretacyjne naszego ciała. Dlatego na  początku może być trochę dziwnie, nieswojo ale z każdym nowym razem i z każdym kolejnym miłosnych ruchem, doceniamy rolę gorąca, jakie się w nas rozlewa. Tego efektu spodziewać się może każda kobieta. A Panowie? Zupełnie na odwrót. Otacza ich fala orzeźwiającego chłodu, mrowienia, który ma działać jak kubeł z zimną wodą. Stopniować emocje, aby obustronna przyjemność nie trwała zbyt krótko. Efekt następuje w chwili zmiany pozycji lub przerwy w penetracji dającej czas, aby skupić się na pieszczotach pozostałych części ciała kochanków. Moje doświadczenie pokazuje jednak, że nie każdy mężczyzna odczuwa obniżające popęd zimno, natomiast obie strony delektują się zalewającą ich falą ciepła. Niestety nie wiem, czym ta różnica w męskim odczuwaniu jest spowodowana, ale nawet mimo tego braku spełnienia żelowej obietnicy dla obu kochanków, warto go spróbować i przeżyć zupełnie nowe doznania. Zwłaszcza, że żel nie zawiera mydła, parabenów, alkoholu, alergenów czy olejów mineralnych i jest bardzo wydajny. Dodatkowo świetnie komponuje się z gadżetami erotycznymi, ładnie pachnie i nieźle smakuje.

Francuska marka nie poprzestaje jednak na grze w ciepło – zimno i produktach do pielęgnacji ciała. W swojej ofercie ma także m.in. perłowy puder do ciała, świecę do masażu, mgiełkę do pościeli oraz latarkę z ultrafioletem do zabaw w Sherlocka Holmesa na skórze kochanka. Moc inspiracji zapewniona!